Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
wspaniała świątynia, którą poświęcili czci Najświętszej Marii Panny. Działo się to za czasów Bolesława Wstydliwego, gdy Iwo Odrowąż był biskupem krakowskim. Wznosiły się w górę potężne mury, zamykały łukami wysokie a smukłe okna, zawisło na wysokości śmiałe sklepienie wsparte na sześciu kolumnach, a ciężkie mury wieżyc dźwigały się i dźwigały codziennie wyżej i budziły nadzieję, że wierzchołkami chyba obłoków dosięgną.

Bogaci mieszczanie chcieli mieć świątynię, jakiej jeszcze żadne miasto nie wzniosło dotąd, więc nie żałowali pieniędzy i starań, a wystawienie dwóch wież przy kościele, które miały być chlubą miasta, oddali dwom sławnym budowniczym, braciom rodzonym.
Wystawili oni już niejeden kościół, niejeden
wspaniała świątynia, którą poświęcili czci Najświętszej Marii Panny. Działo się to za czasów Bolesława Wstydliwego, gdy Iwo Odrowąż był biskupem krakowskim. Wznosiły się w górę potężne mury, zamykały łukami wysokie a smukłe okna, zawisło na wysokości śmiałe sklepienie wsparte na sześciu kolumnach, a ciężkie mury wieżyc dźwigały się i dźwigały codziennie wyżej i budziły nadzieję, że wierzchołkami chyba obłoków dosięgną. <br><br>Bogaci mieszczanie chcieli mieć świątynię, jakiej jeszcze żadne miasto nie wzniosło dotąd, więc nie żałowali pieniędzy i starań, a wystawienie dwóch wież przy kościele, które miały być chlubą miasta, oddali dwom sławnym budowniczym, braciom rodzonym. <br>Wystawili oni już niejeden kościół, niejeden
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego