Typ tekstu: Książka
Autor: Dymny Wiesław
Tytuł: Opowiadania zwykłe
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1963
powiesił kolejno kilkunastu oficerów SS.
Rabin wykoleił trzy pociągi, wybił do nogi ochronę i wywiózł na
chłopskich furmankach masę broni i amunicji. Resztę wysadził.
Rabin w otwartej walce zaatakował niemiecką kolumnę marszową i
wysadził w powietrze część szosy, na której znajdowały się stłoczone
działa pancerne i czołgi.
Rabin codziennie wieszał, codziennie strzelał z ukrycia, codziennie
palił, wysadzał, codziennie mścił się.
Nikt go nie widział. Nikt nie wiedział, kto to jest Rabin.
Niemcy tymczasem ściągnęli kilkuset żołnierzy, działa, czołgi i
lekkie lotnictwo. Gdzieś na południe od miasta, w Borach, Rabin
prowadził z nimi regularną walkę. Do naszego miasta przyjeżdżały coraz
to nowe
powiesił kolejno kilkunastu oficerów SS.<br> Rabin wykoleił trzy pociągi, wybił do nogi ochronę i wywiózł na<br>chłopskich furmankach masę broni i amunicji. Resztę wysadził.<br> Rabin w otwartej walce zaatakował niemiecką kolumnę marszową i<br>wysadził w powietrze część szosy, na której znajdowały się stłoczone<br>działa pancerne i czołgi.<br> Rabin codziennie wieszał, codziennie strzelał z ukrycia, codziennie<br>palił, wysadzał, codziennie mścił się.<br> Nikt go nie widział. Nikt nie wiedział, kto to jest Rabin.<br> Niemcy tymczasem ściągnęli kilkuset żołnierzy, działa, czołgi i<br>lekkie lotnictwo. Gdzieś na południe od miasta, w Borach, Rabin<br>prowadził z nimi regularną walkę. Do naszego miasta przyjeżdżały coraz<br>to nowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego