Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
w nogi. I znów zaczęła działać wyobraźnia. Ujrzałam siebie na punkcie granicznym w Kołbaskowie. Ujrzałam, jak wysiadam powoli z samochodu, bo innego sposobu powrotu w ojczyste granice nawet moja wyobraźnia nie potrafiła wymyślić. Ujrzałam, jak zbliża się do mnie Diabeł, ujrzałam na jego twarzy wyraz przerażenia, niesmaku, wstrętu, ujrzałam, jak cofa się w panice na widok wyłażącego z pojazdu cmentarnego upiora w paryskiej konfekcji, tak jak cofnęła się kiedyś na mój widok sprzątaczka w biurze, kiedy dostałam ataku jakichś tajemniczych bólów, z których nic nie wynikło, ale które doprowadziły moje oblicze do pożałowania godnego stanu. I tak byłam wtedy prześliczna w
w nogi. I znów zaczęła działać wyobraźnia. Ujrzałam siebie na punkcie granicznym w Kołbaskowie. Ujrzałam, jak wysiadam powoli z samochodu, bo innego sposobu powrotu w ojczyste granice nawet moja wyobraźnia nie potrafiła wymyślić. Ujrzałam, jak zbliża się do mnie Diabeł, ujrzałam na jego twarzy wyraz przerażenia, niesmaku, wstrętu, ujrzałam, jak cofa się w panice na widok wyłażącego z pojazdu cmentarnego upiora w paryskiej konfekcji, tak jak cofnęła się kiedyś na mój widok sprzątaczka w biurze, kiedy dostałam ataku jakichś tajemniczych bólów, z których nic nie wynikło, ale które doprowadziły moje oblicze do pożałowania godnego stanu. I tak byłam wtedy prześliczna w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego