Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 12.17 (51)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
świadczenia emerytalno-rentowe. Być może już za 30 lat każdy pracujący Polak będzie musiał utrzymywać jednego emeryta (dziś trzech zatrudnionych wypracowuje emeryturę jednej osoby). "Rosnąca liczba emerytów domagających się należnych im świadczeń może doprowadzić do bankructwa nawet rządy najbogatszych państw" - prorokuje Lester C. Thurow, autor "Przyszłości kapitalizmu". Zobowiązania emerytalne pochłaniają coraz większą cześć budżetu kosztem inwestycji w młodych (np. w edukację). Jeśli ta tendencja się utrzyma, na świadczenia dla emerytów, łącznie z opieką zdrowotną, będziemy wydawać połowę PKB. I to już za dwadzieścia, trzydzieści lat. Dziś Polska przeznacza na ten cel 21 proc. budżetu państwa, co jest światowym rekordem. Zamiast zapobiegać
świadczenia emerytalno-rentowe. Być może już za 30 lat każdy pracujący Polak będzie musiał utrzymywać jednego emeryta (dziś trzech zatrudnionych wypracowuje emeryturę jednej osoby). "Rosnąca liczba emerytów domagających się należnych im świadczeń może doprowadzić do bankructwa nawet rządy najbogatszych państw" - prorokuje Lester C. Thurow, autor "Przyszłości kapitalizmu". Zobowiązania emerytalne pochłaniają coraz większą cześć budżetu kosztem inwestycji w młodych (np. w edukację). Jeśli ta tendencja się utrzyma, na świadczenia dla emerytów, łącznie z opieką zdrowotną, będziemy wydawać połowę PKB. I to już za dwadzieścia, trzydzieści lat. Dziś Polska przeznacza na ten cel 21 proc. budżetu państwa, co jest światowym rekordem. Zamiast zapobiegać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego