Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Złapało mnie za serce, gdy zobaczyłam w telewizji Marcina, którego znam przecież ze szpitala - mówi psycholog Mariola Kosowicz. - Wiem, jakie to miało dla niego znaczenie. Praca to dla chorych przynależność do zdrowych, to życie w normalnym wymiarze.

- Jeśli nawet terapia nie powoduje trwałego wyleczenia wszystkich chorych - mówi prof. Jędrzejczak - to coraz bardziej przedłuża życie wielu z nich. Ten darowany czas wyzwala w ludziach ogromne pokłady aktywności. Zaczynają żyć mądrzej, intensywniej.

- Przed chorobą często nudziłam się. Znów trzeba wstać, ubrać się, ugotować, coś napisać - zwykłe monotonne zajęcia. Po chorobie żyję w euforii, że żyję. Zachwyca mnie każdy dzień. Każda czynność wydaje mi
Złapało mnie za serce, gdy zobaczyłam w telewizji Marcina, którego znam przecież ze szpitala - mówi psycholog Mariola Kosowicz. - Wiem, jakie to miało dla niego znaczenie. Praca to dla chorych przynależność do zdrowych, to życie w normalnym wymiarze.<br><br>- Jeśli nawet terapia nie powoduje trwałego wyleczenia wszystkich chorych - mówi prof. Jędrzejczak - to coraz bardziej przedłuża życie wielu z nich. Ten darowany czas wyzwala w ludziach ogromne pokłady aktywności. Zaczynają żyć mądrzej, intensywniej.<br><br>- Przed chorobą często nudziłam się. Znów trzeba wstać, ubrać się, ugotować, coś napisać - zwykłe monotonne zajęcia. Po chorobie żyję w euforii, że żyję. Zachwyca mnie każdy dzień. Każda czynność wydaje mi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego