Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
ranka gotowa ugryźć niedźwiedzia w dupę. A poza tym, po co być biednym? Pamiętajcie, jesteście elitarni, to nie jest robota dla głupów, musicie robić wrażenie. Dziewczęta, nie zapominajcie o szczegółach, myjcie się, używajcie dobrych kosmetyków i golcie nogi!
Frik patrzył na plakat Mazowieckiego "Siła spokoju" jak na natchnienie, ale miał coraz dziwniejszą minę...
FRIK - ...Skończyła się teoria i zaczęliśmy grać. Ceny obligacji w styczniu dość nisko spadły, niestety byłem wówczas zablokowany ze swoimi pieniędzmi w kupione już obligacje. Dopiero jak w czerwcu pokazał się Swarzędz, to ceny obligacji zaczęły rosnąć i Piki z Kurtzem postanowili kupić Swarzędz. Mówili, to jest wielka
ranka gotowa ugryźć niedźwiedzia w dupę. A poza tym, po co być biednym? Pamiętajcie, jesteście elitarni, to nie jest robota dla głupów, musicie robić wrażenie. Dziewczęta, nie zapominajcie o szczegółach, myjcie się, używajcie dobrych kosmetyków i golcie nogi!<br>Frik patrzył na plakat Mazowieckiego "Siła spokoju" jak na natchnienie, ale miał coraz dziwniejszą minę... <br>FRIK - ...Skończyła się teoria i zaczęliśmy grać. Ceny obligacji w styczniu dość nisko spadły, niestety byłem wówczas zablokowany ze swoimi pieniędzmi w kupione już obligacje. Dopiero jak w czerwcu pokazał się Swarzędz, to ceny obligacji zaczęły rosnąć i Piki z Kurtzem postanowili kupić Swarzędz. Mówili, to jest wielka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego