nazwisko, i przyjrzałam się krytycznie Alicji.<br>- Co prawda, to wyglądasz tak, że bez trudu można się pomylić. Ten bandzior ma wyraźnego pecha! Inne osoby bierze za ciebie, a ciebie za inne osoby. Myślisz, że on uwierzył w pierwszej chwili, że się spóźnił i że ciebie wcześniej zdążył szlag trafić?<br>- Chyba coś koło tego. A zaraz potem ty poszłaś do ataku...<br>- I co, czatował w tym samochodzie? Skąd wiedział, że będziesz wychodziła? Dochodzi dwunasta, to nie jest zwykła pora wychodzenia z domu! Wiedział, że nam zabraknie papierosów? Umówił się z Lilian?<br>- Oszalałaś! Miałam iść do Jensa. Może myślał, że jestem u Jensa i czatował