Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
Nieźle to wygląda, co? I robi wrażenie?
- Robi, robi - przyświadczył Lesio. - Bardzo dobre wrażenie.
- A to to co? - spytał z zaciekawieniem Karolek, wskazując aparaturę obok skrzynki. - Do czego?
- A właśnie! - westchnął Janusz, na nowo popadający w przygnębienie. - To jest właśnie ten problem. Skrzynkę, uważacie, postawimy na torze i będzie sobie cykała. Ale samo cykanie to mało, trzeba podejść psychologicznie. Cyka, to cyka, pokażemy ją konduktorom czy tam maszyniście, znajdzie się dwóch odważnych, wyniosą ją w pole i cześć pracy! Co nam z budzika mojej babki w polu? Musi się zdarzyć coś, co ich gwałtownie wystraszy, tak żeby narobili krzyku i sami
Nieźle to wygląda, co? I robi wrażenie?<br>- Robi, robi - przyświadczył Lesio. - Bardzo dobre wrażenie.<br>- A to to co? - spytał z zaciekawieniem Karolek, wskazując aparaturę obok skrzynki. - Do czego?<br>- A właśnie! - westchnął Janusz, na nowo popadający w przygnębienie. - To jest właśnie ten problem. Skrzynkę, uważacie, postawimy na torze i będzie sobie cykała. Ale samo cykanie to mało, trzeba podejść psychologicznie. Cyka, to cyka, pokażemy ją konduktorom czy tam maszyniście, znajdzie się dwóch odważnych, wyniosą ją w pole i cześć pracy! Co nam z budzika mojej babki w polu? Musi się zdarzyć coś, co ich gwałtownie wystraszy, tak żeby narobili krzyku i sami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego