mężem, Grześkiem, też tak się dotykają. &lt;gap&gt; Ale tak zawsze, jak przyjeżdżali, to się po prostu &lt;gap&gt;, jak tylko któreś szło do łazienki, no nie? On ją tylko głaskał, nóżki masował, ona jego...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt; &lt;gap&gt; A ty nie masujesz mi nóżek i nie głaskasz mnie!&lt;/&gt;<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;who1&gt;A ona go po czuprynie głaskała!&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt; &lt;vocal desc="Aaaa!"&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Całowała go w czółko...Przytulała. Mówiła mu miłe słówka. Także widzisz...&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Zobacz, ile masz miejsca!&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No, Iwonka! Ale on też, on ma też podobnie. On też ma dużo miejsca. Jakoś wszyscy mają dużo miejsca, tutaj u nas, u &lt;gap&gt;. Także się wyrównuje. No...Także, także tak mi przypominacie ich też. &lt;gap&gt; Rączka gdzieś, rączka gdzieś...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; Ale