Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
ta sama... Sprawdź mój czar, Śnigrobku!'' -

I rzekł na to Śnigrobek: "Niech nicość nam sprzyja!
Tak mi modro dziś z tobą!... Łzy - oddaj aniołom.
Wszelka radość jest w końcu tyleż, co niczyja...
W urojonych ogrodach znajdź mnie i oszołom!'' -

Szołomiła mu usta, obłąkała ręce,
A on tulił cud chwiejny i czar jej nieścisły -
I patrzał w zakochane mglistości dziewczęce,
Gdzie obok żądzy śmierci - wrą pieszczot domysły.

I ginąc od nadmiaru mgły w czujnym objęciu
Wpośród złotawych przyćmień i błękitnych zadym -
Skonał wreszcie - posłuszny temu wniebowzięciu,
Które przez sen zawdzięczał - fioletom bladym.

Czas się włóczył po drzewach. Noc przyszła - żałobna.
Cienie wszystkich
ta sama... Sprawdź mój czar, Śnigrobku!'' -<br><br>I rzekł na to Śnigrobek: "Niech nicość nam sprzyja!<br>Tak mi modro dziś z tobą!... Łzy - oddaj aniołom.<br>Wszelka radość jest w końcu tyleż, co niczyja...<br>W urojonych ogrodach znajdź mnie i oszołom!'' -<br><br>Szołomiła mu usta, obłąkała ręce,<br>A on tulił cud chwiejny i czar jej nieścisły -<br>I patrzał w zakochane mglistości dziewczęce,<br>Gdzie obok żądzy śmierci - wrą pieszczot domysły.<br><br>I ginąc od nadmiaru mgły w czujnym objęciu<br>Wpośród złotawych przyćmień i błękitnych zadym -<br>Skonał wreszcie - posłuszny temu wniebowzięciu,<br>Które przez sen zawdzięczał - fioletom bladym.<br><br>Czas się włóczył po drzewach. Noc przyszła - żałobna.<br>Cienie wszystkich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego