Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
tak pieść, by wargami pożreć mą ułomność!''

Ona mu się broni,
A on mówi do niej:
"Wszak musi ktoś pokochać to, co już się stało -
I ten wózek męczeński i korbę zbolałą,
I żądzę w resztkach cielska, jak w zgliszczach, poczętą,
I ten ochłap człowieka, co chce być przynętą!
Odsłoń czar w mej brzydocie! Znijdź z wyżyn do karła!
Bądź posłuszna mym dłoniom, jak ślepa lub zmarła!
Zdołam być nieodparty, jako grzech i zguba,
I potrafię wysiłkiem zmyślnego kadłuba
Zdobyć się na pieszczoty słodkie, jak czereśnie,
Których dotąd nikt nigdy nie oglądał we śnie!''

Ona mu się broni,
A on mówi
tak pieść, by wargami pożreć mą ułomność!''<br><br> Ona mu się broni,<br> A on mówi do niej:<br>"Wszak musi ktoś pokochać to, co już się stało -<br>I ten wózek męczeński i korbę zbolałą,<br>I żądzę w resztkach cielska, jak w zgliszczach, poczętą,<br>I ten ochłap człowieka, co chce być przynętą!<br>Odsłoń czar w mej brzydocie! Znijdź z wyżyn do karła!<br>Bądź posłuszna mym dłoniom, jak ślepa lub zmarła!<br>Zdołam być nieodparty, jako grzech i zguba,<br>I potrafię wysiłkiem zmyślnego kadłuba<br>Zdobyć się na pieszczoty słodkie, jak czereśnie,<br>Których dotąd nikt nigdy nie oglądał we śnie!''<br><br> Ona mu się broni,<br> A on mówi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego