Typ tekstu: Książka
Autor: Kostyrko Hanna
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1928
lecąca jak strzała w białą tarczę słońca. Gdańska wieża wznosi się jak ogromna kamienna pięść i zdaje się wygrażać chmurnemu niebu.
A gdy znajdziemy się już w mieście, staniemy u jej stóp i popatrzymy w górę aż tam, gdzie nad zwężającymi się ceglanymi przyporami, gotyckimi łukami nisz i ciemnych okien czerwieni się dach, zobaczymy ptaki kołujące wokół wieży, która zdaje się płynąć wśród obłoków. Białoskrzydłe mewy, czarno-białe jaskółki, gołębie, kruki i kawki oplatają trzepocącymi kręgami ceglany słup wieżycy, latają czujne, nie znużone.
Jest tam w tym podniebnym ptasim królestwie i pewien rudy jastrząb, który gnieździ się pod samym szczytem wieży. Nieraz
lecąca jak strzała w białą tarczę słońca. Gdańska wieża wznosi się jak ogromna kamienna pięść i zdaje się wygrażać chmurnemu niebu. <br>A gdy znajdziemy się już w mieście, staniemy u jej stóp i popatrzymy w górę aż tam, gdzie nad zwężającymi się ceglanymi przyporami, gotyckimi łukami nisz i ciemnych okien czerwieni się dach, zobaczymy ptaki kołujące wokół wieży, która zdaje się płynąć wśród obłoków. Białoskrzydłe mewy, czarno-białe jaskółki, gołębie, kruki i kawki oplatają trzepocącymi kręgami ceglany słup wieżycy, latają czujne, nie znużone. <br>Jest tam w tym podniebnym ptasim królestwie i pewien rudy jastrząb, który gnieździ się pod samym szczytem wieży. Nieraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego