Indianin na koniu, przewyższający domy, które go otaczają. Nad nimi prażące słońce, a w nocy gwiazdy na zawsze bezchmurnym niebie. W pobliżu bajeczna Dolina Księżycowa. To inne Chile - ubogie, tradycyjne, senne, indiańskie, odmienne niż ruchliwe i nowoczesne Santiago. Chciałem pokazać prezydentowi jedno i drugie. <br> Wieczorem wydajemy z Martą kolację na cześć nuncjusza apostolskiego Alda Cavalli. Monsignor jest dziekanem korpusu dyplomatycznego, a polskiemu ambasadorowi wypada uhonorować przedstawiciela Jana Pawła II. Zapraszamy ludzi, których lubimy lub z którymi współpracujemy. Oprócz nuncjusza jest więc ambasador Eduardo Araya - uderzająco przystojny szef protokołu Chile, z którym wkrótce mieliśmy wspólnie przygotowywać wizytę Aleksandra Kwaśniewskiego, jest Michel Calderón