Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
lata długie, mozolne, męczące, które mijają i w pamięci nie pozostaje z nich nie, przerwa - nie dlatego, aby pozbawione były one własnych, swoistych wydarzeń, w jakie obfituje każdy dzień chłopięctwa; po prostu jak gdyby w upakowanym worku pamięci powstała dziura, przez którą wysypała się cała ich obfita zawartość. Obejrzy się człek za siebie, zacznie wspominać, niektóre lata odtworzy niemal dzień za dniem, do najdrobniejszych szczegółów, a nagle potknie się - luka. Rok, dwa, trzy grzebie, szuka, nie zostało nic. Ogólniki: chodziłem wówczas do szkoły, pracowałem wówczas na fabryce. Na takiej a takiej. I kropka. Z mętnej mgły niebytu wypłynie jakiś epizod, drobny
lata długie, mozolne, męczące, które mijają i w pamięci nie pozostaje z nich nie, przerwa - nie dlatego, aby pozbawione były one własnych, swoistych wydarzeń, w jakie obfituje każdy dzień chłopięctwa; po prostu jak gdyby w upakowanym worku pamięci powstała dziura, przez którą wysypała się cała ich obfita zawartość. Obejrzy się człek za siebie, zacznie wspominać, niektóre lata odtworzy niemal dzień za dniem, do najdrobniejszych szczegółów, a nagle potknie się - luka. Rok, dwa, trzy grzebie, szuka, nie zostało nic. Ogólniki: chodziłem wówczas do szkoły, pracowałem wówczas na fabryce. Na takiej a takiej. I kropka. Z mętnej mgły niebytu wypłynie jakiś epizod, drobny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego