Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
Edmund odradzał mu tę myśl, znał tamtejszy teren. Kłusownictwo kwitło na całego, strażnicy łowieccy, mimo że mieli broń, bali się wchodzić w otwarty konflikt z przestępcami. Tym bardziej, że w puszczy grasował partyzant, który uważał ostępy leśne za swoją własność.
- Nazywa się "Grom". Kapitan "Grom" - powiedział Kotowicz. - W czasie wojny człowiek-legenda. Jak go Sowieciarze aresztowali, to uciekł im z transportu. Przyjechał w nasze strony, zmienił nazwisko, chciał rozpocząć nowe życie. Ale namierzyło go ube i w czterdziestym siódmym aresztowało. Miał chłop szczęście, że nie dali mu od razu czapę ani nie zamknęli, jak nas, do pierdla, tylko, jak słyszałem, zaproponowali układ
Edmund odradzał mu tę myśl, znał tamtejszy teren. Kłusownictwo kwitło na całego, strażnicy łowieccy, mimo że mieli broń, bali się wchodzić w otwarty konflikt z przestępcami. Tym bardziej, że w puszczy grasował partyzant, który uważał ostępy leśne za swoją własność.<br>- Nazywa się "Grom". Kapitan "Grom" - powiedział Kotowicz. - W czasie wojny człowiek-legenda. Jak go Sowieciarze aresztowali, to uciekł im z transportu. Przyjechał w nasze strony, zmienił nazwisko, chciał rozpocząć nowe życie. Ale namierzyło go ube i w czterdziestym siódmym aresztowało. Miał chłop szczęście, że nie dali mu od razu czapę ani nie zamknęli, jak nas, do pierdla, tylko, jak słyszałem, zaproponowali układ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego