Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.20
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
MSZ. A gdzie tajemnica służbowa? Pracowałem w administracji, do głowy mi nie przyszło wynosić jakiekolwiek dokumenty.

Joanna ze Świebodzina: - Na ul. Sulechowskiej budowane są "wysepki" pośrodku drogi. Ciężarówki i autobusy nie mieszczą się na odchudzonej szosie i wjeżdżają na chodnik. Czy o to szło?

Grażyna z Sulechowa: - Na ulicy leżał człowiek. Zwróciłam się o pomoc do dwóch strażaków. Poszli po latarkę, sprawdzili, czy żyje. Dzięki nim lżej mi na duszy: nie wszystkich dotknęła znieczulica.

Mieszkaniec Rusinowa: - Czy potrzebni nam posłowie, jeśli w sprawie drogi szybkiego ruchu więcej robią dziennikarze?

Emerytowany górnik: - Media mówią o podpisanej przez prezydenta ustawie, jakby szło o
MSZ. A gdzie tajemnica służbowa? Pracowałem w administracji, do głowy mi nie przyszło wynosić jakiekolwiek dokumenty. <br><br>Joanna ze Świebodzina: - Na ul. Sulechowskiej budowane są "wysepki" pośrodku drogi. Ciężarówki i autobusy nie mieszczą się na odchudzonej szosie i wjeżdżają na chodnik. Czy o to szło? <br><br>Grażyna z Sulechowa: - Na ulicy leżał człowiek. Zwróciłam się o pomoc do dwóch strażaków. Poszli po latarkę, sprawdzili, czy żyje. Dzięki nim lżej mi na duszy: nie wszystkich dotknęła znieczulica. <br><br>Mieszkaniec Rusinowa: - Czy potrzebni nam posłowie, jeśli w sprawie drogi szybkiego ruchu więcej robią dziennikarze? <br><br>Emerytowany górnik: - Media mówią o podpisanej przez prezydenta ustawie, jakby szło o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego