ale sumieniem bliźnich<br>i z dziecinną radością pociągnął za sznurek od gilotyny.<br>Człowiek jest zły, rozumował - sądząc zresztą po sobie - de<br>Maistre, wielki mistrz francuskiej kontrrewolucji. Człowiek<br>jest zły, dlatego... że myśli. Intelekt szyje koncepcję "na<br>wyrost", rozwija w jednostce przeświadczenie o jej rzekomej<br>wielkości, i kupie gnoju, którą jest człowiek, przypisuje<br>boskie kompetencje. Rozum jest źródłem wszelkiego zła,<br>twierdził de Bonald, starszy "kolega" filozoficzny de Maistre'a.<br>"Grecja, ongi naród atletów, upadła przez uprawę<br>filozofii"...<br> Upadła! Z wyżyn stadionu sportowego na niziny Akademii! Tu<br>wyłania się nowe przeciwstawienie: antynomia<br>instynktu i myśli. Kto myśli - ten się waha; kto się waha<br>- ten