Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
cosmitach. To, że Cosmo ma swój określony profil, nie znaczy, że inny profil nie byłby określony. Jestem z pokolenia, któremu Anglia kojarzyła się z pubami, puby z piwem oraz - co może Wam wydawać się moją fantazją - zakazem wstępu dla kobiet. Kilkunastoletnia tradycja przegrała w starciu z równouprawnieniem, konstytucją i prawami człowieka. Myślę, że nawet Shakespeare by tego nie przewidział. Minęło parę lat i zrodziła się nowa tradycja wpadania z koleżanką do pubu na piwo.
Tymczasem przeczytałem w tygodniku, że ostoja innej tradycji, królowa angielska, wpadła ostatnio do pubu i zamówiła herbatę. To ja - leniwe. Koniec świata. Gdyby tak naprawdę zależało jej
cosmitach&lt;/&gt;. To, że Cosmo ma swój określony profil, nie znaczy, że inny profil nie byłby określony. Jestem z pokolenia, któremu Anglia kojarzyła się z pubami, puby z piwem oraz - co może Wam wydawać się moją fantazją - zakazem wstępu dla kobiet. Kilkunastoletnia tradycja przegrała w starciu z równouprawnieniem, konstytucją i prawami człowieka. Myślę, że nawet Shakespeare by tego nie przewidział. Minęło parę lat i zrodziła się nowa tradycja wpadania z koleżanką do pubu na piwo.<br>Tymczasem przeczytałem w tygodniku, że ostoja innej tradycji, królowa angielska, wpadła ostatnio do pubu i zamówiła herbatę. To ja - leniwe. Koniec świata. Gdyby tak naprawdę zależało jej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego