Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
nie jest porą wzmożonego ruchu, ale Broniszewski prowadził z odziedziczoną po dziadku ułańską fantazją i mijał więcej pojazdów niż bardziej praworządni kierowcy. Trzeba przyznać, że prowadził dobrze. Ofiara komunistycznego reżimu rozbijała się oplem już w czasach, kiedy Suliński budował socjalizm, jeżdżąc do pracy tramwajem i nawet nie marząc o własnych czterech kółkach.
Szosa była typowo polska, więc po paru kilometrach wpakowali się na paskudny wybój. Broniszewski zwolnił i zaczął jechać niemal zgodnie z przepisami, które sam przegłosował jakiś czas temu.
Minutę później zza zakrętu wysunęła się sylwetka motocyklisty.
- Szybki jest - mruknął niezobowiązująco Suliński.
Siedzący na prawo od niego Jurczak - Platforma Obywatelska, dawniej
nie jest porą wzmożonego ruchu, ale Broniszewski prowadził z odziedziczoną po dziadku ułańską fantazją i mijał więcej pojazdów niż bardziej praworządni kierowcy. Trzeba przyznać, że prowadził dobrze. Ofiara komunistycznego reżimu rozbijała się oplem już w czasach, kiedy Suliński budował socjalizm, jeżdżąc do pracy tramwajem i nawet nie marząc o własnych czterech kółkach.<br>Szosa była typowo polska, więc po paru kilometrach wpakowali się na paskudny wybój. Broniszewski zwolnił i zaczął jechać niemal zgodnie z przepisami, które sam przegłosował jakiś czas temu.<br>Minutę później zza zakrętu wysunęła się sylwetka motocyklisty.<br>- Szybki jest - mruknął niezobowiązująco Suliński.<br>Siedzący na prawo od niego Jurczak - Platforma Obywatelska, dawniej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego