Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzejewski Jerzy
Tytuł: Popiół i diament
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1948
kierunku Trzeciego Maja.
Aleja, z jednej strony granicząca z parkiem Kościuszki, pełna była spacerujących. Godzina policyjna obowiązywała nadal, więc ludzie tłumnie korzystali z krótkiego majowego wieczoru. Parami, przytuleni do siebie, lub w kilkoro, trzymając się pod ręce, śmiejąc się i hałasując, przechadzali się pod kasztanami młodzi przeważnie ludzie: wyondulowane i czubate dziewczęta w jasnych sukienkach i w drewniakach na wysokich obcasach, chłopcy w marynarkach narzuconych na ramiona, w koszulach z zawiniętymi rękawami, niektórzy w płóciennych szortach. Wszystkie ławki pod rozłożystymi kasztanami były szczelnie pozajmowane. Wśród tłumu było dużo wojskowych. Kilku żołnierzy rosyjskich obstąpiło ławkę, na której siedzieli ich towarzysze. Jeden z
kierunku Trzeciego Maja.<br>Aleja, z jednej strony granicząca z parkiem Kościuszki, pełna była spacerujących. Godzina policyjna obowiązywała nadal, więc ludzie tłumnie korzystali z krótkiego majowego wieczoru. Parami, przytuleni do siebie, lub w kilkoro, trzymając się pod ręce, śmiejąc się i hałasując, przechadzali się pod kasztanami młodzi przeważnie ludzie: wyondulowane i czubate dziewczęta w jasnych sukienkach i w drewniakach na wysokich obcasach, chłopcy w marynarkach narzuconych na ramiona, w koszulach z zawiniętymi rękawami, niektórzy w płóciennych szortach. Wszystkie ławki pod rozłożystymi kasztanami były szczelnie pozajmowane. Wśród tłumu było dużo wojskowych. Kilku żołnierzy rosyjskich obstąpiło &lt;page nr=68&gt; ławkę, na której siedzieli ich towarzysze. Jeden z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego