czy na sztuki, czy coś...</><br><WHO1>- Nie, no na kila, to jest, wiesz, to jest taniocha.</> <br><WHO2>- No.</><br><WHO1>- Ale musisz zajrzeć do monitora.</><br><WHO2>- A, do monitorka, no.</><br><WHO1>- <vocal desc="laugh"> Dlatego chcę żebyś przyjechał, obiecałeś.</><br><WHO2>- No, właśnie, ja się zastanawiam kiedy. <vocal desc="mhm"> Jak kupisz pomidorki.</><br><WHO1>- <vocal desc="laugh"> Transakcja wiązana, chętnie kupię.</><br><WHO2>- Któregoś dnia, nie wiem, tam poniedziałek, wtorek, czy coś tam. </><br><WHO1>- Dobrze, zadzwonię <gap reason="unclear"> do ciebie po niedzieli.</><br><WHO2>- Dobra.</><br><WHO1>- A, co ty byłeś na jakichś urodzinach?</><br><WHO2>- Tak, takie imieniny Michała takiego, <overlap>takiego</>...</><br><WHO1>- <overlap>Najadłeś się?</></><br><WHO2>- Oj tak, ogromnie, aż przesadziłem.</><br><WHO1>- Ty zawsze przesadzasz z tym jedzeniem.</><br><WHO2>- Nie, no tak w goście jak się idzie to wiesz, były takie dobre rzeczy, ogólnie, wędlina