i mówi: "Jak nie, to idę do króla i powiem, że kradniesz paczki i bierzesz łapówki". I Felek się zląkł. Felek nie rozumiał, skąd on wszystko wie, myślał, że dziennikarze tak wszystko wiedzą, a teraz widzi, że to szpieg. I jeszcze jedno: jeszcze jeden papier sfałszowali; była to jakaś odezwa czy coś - do dzieci całego świata.<br> <page nr=208> Maciuś założył ręce w tył i długo chodził po gabinecie.<br>- Wiele złego narobiłeś, Felku. Ale ja przebaczam.<br>- Co? Przebaczyć? Jeśli mi wasza królewska mość przebaczy, to już wiem, co zrobię.<br>- No co? - zapytał Maciuś.<br>- Wszystko powiem ojcu; już on mi sprawi łaźnię taką, że popamiętam.<br>- Nie