po to, aby od poniedziałku, po odreagowaniu stresu dnia codziennego, znów oddać się harówce i stresowi następnych dni.<br><br>Tak pracowników agencji reklamowych w Polsce widzi Dawid Morelis, amerykański socjolog, który prowadził u nas obserwacje i opisał je w "ResPublice Nowej": "Pierwszy i podstawowy sposób relaksu i odreagowania stresu to lufa, czyli alkohol". Młodsi alkoholu raczej nie piją. Ich metoda rozprężania polega na paleniu trawy, pigułkach ekstazy, kokainie, czasem amfetaminie, ale ta jest lepsza wtedy, gdy się pracuje, a nie odpoczywa. Jest jeszcze stary sposób, czyli <orig>browarek</>, popularny zwłaszcza latem. Atrakcją pubów jest to, że spotyka się w nich tych samych ludzi