Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
utknęła, aż pewnego dnia nadeszła depesza:
Opieka duchowna dla internowanych. Sofort. Pierwsza msza uroczysta z udziałem komendantury. Rozdać święte obrazki i modlitewniki. Sfotografować. Heil Hitler.
podpisano coś tam. Propaganda Abteilung Z tego powodu panuje w obozie pewne ożywienie. Będzie to, bądź co bądź, rozrywka. Kobiety szykują sobie odświętne stroje, mężczyźni czyszczą ciemne garnitury. Guwernantki są niezwykle podniecone na myśl, że będą mogły iść do spowiedzi: to im pozwoli opowiadać o różnych rzeczach, przed którymi wobec otoczenia powstrzymuje je pruderia. Potem będą się nurzać w oczyszczeniu i im będą się czuły czystsze, tym słuszniej osądzą prawo swoich pretensji do świata. Jednakowoż Thomson
utknęła, aż pewnego dnia nadeszła depesza:<br>Opieka duchowna dla internowanych. Sofort. Pierwsza msza uroczysta z udziałem komendantury. Rozdać święte obrazki i modlitewniki. Sfotografować. Heil Hitler.<br>podpisano coś tam. Propaganda Abteilung Z tego powodu panuje w obozie pewne ożywienie. Będzie to, bądź co bądź, rozrywka. Kobiety szykują sobie odświętne stroje, mężczyźni czyszczą ciemne garnitury. Guwernantki są niezwykle podniecone na myśl, że będą mogły iść do spowiedzi: to im pozwoli opowiadać o różnych rzeczach, przed którymi wobec otoczenia powstrzymuje je pruderia. Potem będą się nurzać w oczyszczeniu i im będą się czuły czystsze, tym słuszniej osądzą prawo swoich pretensji do świata. Jednakowoż Thomson
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego