Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
obecną falę strajkową, aby w sposób naturalny wypaliła się ona przed szczytem kampanii wyborczej, a tym samym Aleksander Kwaśniewski mógł się poszczycić stabilizacją i spokojem zapewnianym przez swoich ludzi w URM-ie i ministerstwach. Wszak wiadomo, że każdy protest ma swoją dynamikę, i sztucznie, choćby z całym związkowym zaangażowaniem, nie da się go zbyt długo podtrzymywać.

To poczucie falstartu niechcący obnaża faktyczne intencje strategów strajkowych. Wiadomo, że powody do strajkowania są bądź zawsze się znajdą. W końcu stan społecznego niezadowolenia solidnie jest umocowany w dzisiejszych warunkach pracy i życia wielu milionów ludzi. Wystarczy tylko jasno i wyraźnie nazwać powody tej mizerii
obecną falę strajkową, aby w sposób naturalny wypaliła się ona przed szczytem kampanii wyborczej, a tym samym Aleksander Kwaśniewski mógł się poszczycić stabilizacją i spokojem zapewnianym przez swoich ludzi w URM-ie i ministerstwach. Wszak wiadomo, że każdy protest ma swoją dynamikę, i sztucznie, choćby z całym związkowym zaangażowaniem, nie da się go zbyt długo podtrzymywać.<br><br>To poczucie falstartu niechcący obnaża faktyczne intencje strategów strajkowych. Wiadomo, że powody do strajkowania są bądź zawsze się znajdą. W końcu stan społecznego niezadowolenia solidnie jest umocowany w dzisiejszych warunkach pracy i życia wielu milionów ludzi. Wystarczy tylko jasno i wyraźnie nazwać powody tej mizerii
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego