oliwną. Przeforsował w Knesecie, parlamencie izraelskim, plan likwidacji osiedli żydowskich w Strefie Gazy. Osiem tysięcy osadników ma za odszkodowaniem opuścić swoje domy, osiedla zostaną zburzone, ochraniające je wojsko izraelskie opuści Gazę, a ponad milion zamieszkujących ją Palestyńczyków będzie miało to, o czym marzy - wolność. To, co z tą wolnością zrobią, da wyobrażenie, jak radziliby sobie Palestyńczycy w niepodległym państwie, które ma powstać w Gazie i na Zachodnim Brzegu.<br><br>Nie wiadomo, czy plan dojdzie do skutku. Na jego fiasko liczą osadnicy i skrajna izraelska prawica, w tym żydowscy fundamentaliści, którzy robią politykę z Biblią w ręku. Ale i w partii Szarona, Likudzie