Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
określonym układzie stosunków społecznych, staje wobec tak wielu okazji zwykłego zeszmacenia się, że - pozbawiony jakiejkolwiek etycznej busoli - żadnej z tych możliwości nie potrafi się oprzeć. Stąd jego poczucie winy, najczęściej zresztą tłumione, przebijające się na powierzchnię wielu utworów wyłącznie w formie podświadomościowej symboliki, w zaszyfrowanych lecz czytelnych motywach obrazowych, które dają wyraz eskapistycznej potrzebie oderwania się od przyziemnego brudu życia:

Jeszcze ulecieć w niebo jak w dzieciństwie było
Kiedy się ciężar ziemi tylko śniło
("Jeszcze ulecieć...")

Zanurzyć się wieczorem w podwodną głębinę
Z jednego ruchu w falę się przewinąć
I płynąć z wodą tam gdzie ona płynie
Nad oceanów pochmurną dolinę
("Zanurzyć
określonym układzie stosunków społecznych, staje wobec tak wielu okazji zwykłego zeszmacenia się, że - pozbawiony jakiejkolwiek etycznej busoli - żadnej z tych możliwości nie potrafi się oprzeć. Stąd jego poczucie winy, najczęściej zresztą tłumione, przebijające się na powierzchnię wielu utworów wyłącznie w formie podświadomościowej symboliki, w zaszyfrowanych lecz czytelnych motywach obrazowych, które dają wyraz eskapistycznej potrzebie oderwania się od przyziemnego brudu życia:<br><br>&lt;q&gt;Jeszcze ulecieć w niebo jak w dzieciństwie było<br>Kiedy się ciężar ziemi tylko śniło<br>("Jeszcze ulecieć...")&lt;/&gt;<br><br>&lt;q&gt;Zanurzyć się wieczorem w podwodną głębinę<br>Z jednego ruchu w falę się przewinąć<br>I płynąć z wodą tam gdzie ona płynie<br>Nad oceanów pochmurną dolinę<br>("Zanurzyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego