Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 07.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
przynajmniej do niedawna) była krajem wysokich błękitnookich blondynów.
Kiedy dziś mówi się o dyskryminacji wobec imigrantów, większość z nas odruchowo myśli o takich krajach jak Anglia czy Stany Zjednoczone, które w istocie należą do najbardziej otwartych i tolerancyjnych społeczeństw świata. Niewielu z nas słyszało o debacie na temat japońskiej czy, dajmy na to, chińskiej polityki imigracyjnej. Są to po prostu kraje, praktycznie biorąc, zamknięte dla przybyszy z zewnątrz i nie wydaje się, by ktokolwiek miał im to za złe.
W jakim więc stopniu odwołanie się do białego rasizmu wyjaśnia mechanizm erozji społecznej solidarności w szybko wzbogacających się kulturowo i rozwiniętych ekonomicznie krajach przemysłowych
przynajmniej do niedawna) była krajem wysokich błękitnookich blondynów. <br>Kiedy dziś mówi się o dyskryminacji wobec imigrantów, większość z nas odruchowo myśli o takich krajach jak Anglia czy Stany Zjednoczone, które w istocie należą do najbardziej otwartych i tolerancyjnych społeczeństw świata. Niewielu z nas słyszało o debacie na temat japońskiej czy, dajmy na to, chińskiej polityki imigracyjnej. Są to po prostu kraje, praktycznie biorąc, zamknięte dla przybyszy z zewnątrz i nie wydaje się, by ktokolwiek miał im to za złe.<br>W jakim więc stopniu odwołanie się do białego rasizmu wyjaśnia mechanizm erozji społecznej solidarności w szybko wzbogacających się kulturowo i rozwiniętych ekonomicznie krajach przemysłowych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego