skończywszy na sekretarce. Czuję ich oddech na plecach. Jest taki jeden Witek i tylko czeka, żeby wskoczyć na moje miejsce. Czy ty wiesz, że nawet usiadł mi na fotelu, gdy wyskoczyłem na lunch? A ten Piotrek, z którym siedzę biurko w biurko... Robi wszystko, żeby przejąć moją premię. Jak tak dalej pójdzie, to nie będzie mnie stać w tym roku na nowy samochód, a wiesz dobrze, że moja narzeczona bardzo to odczuje.<br>Pokiwałem głową. Teraz już wszystko zrozumiałem.<br>- W dodatku być może nie wybierzemy się na Dominikanę, a sam wiesz, że tam właśnie nawiązuje się odpowiednie znajomości.<br>Ponownie pokiwałem głową, choć