Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
różne przedmioty Adam, Sophie i służąca. Urągała:
- Ukochany tatusieczek jak nic wyprawi ukochaną córunię na tamten świat. Niech wyprawia, a mnie co do tego?
Kręciła się w łóżku, nie gasiła światła - ciągle nasłuchiwała. Zegar wydzwaniał kwadranse, zamęt w domu nie ustawał. Wreszcie wybiła pora lekarstwa. Różę poderwało:
- Pójdę, zajrzę z daleka... Śmiechu warte te ich szastania się, wzdychania, awantury... sensu za grosz!
- Uchyliła drzwi... Mała leżała na wznak - krztusiła się, Adam wraz z Sophie po obu stronach łóżka trzymali ją kurczowo za ręce, wpatrując się z osłupieniem w zmienione rysy; służąca spała na podłodze. Tymczasem oddech dziecka - chrypliwy - stawał się coraz
różne przedmioty Adam, Sophie i służąca. Urągała: &lt;page nr=129&gt; <br>- Ukochany tatusieczek jak nic wyprawi ukochaną córunię na tamten świat. Niech wyprawia, a mnie co do tego? <br>Kręciła się w łóżku, nie gasiła światła - ciągle nasłuchiwała. Zegar wydzwaniał kwadranse, zamęt w domu nie ustawał. Wreszcie wybiła pora lekarstwa. Różę poderwało: <br>- Pójdę, zajrzę z daleka... Śmiechu warte te ich szastania się, wzdychania, awantury... sensu za grosz! <br>- Uchyliła drzwi... Mała leżała na wznak - krztusiła się, Adam wraz z Sophie po obu stronach łóżka trzymali ją kurczowo za ręce, wpatrując się z osłupieniem w zmienione rysy; służąca spała na podłodze. Tymczasem oddech dziecka - chrypliwy - stawał się coraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego