Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dom
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1985
My traktujemy tę naszą prezentację jako nieustającą ofertę dla przemysłu. Wysyłamy do różnych przedsiębiorstw setki informacji o tym, że Instytut jest gotów dostarczać projekty, pomóc im w projektowaniu, udostępnić dane potrzebne do projektowania, że mamy tutaj wybór projektów, który mógłby być przez nich zaadaptowany do produkcji przemysłowej. Czyli jest to daleko "zaawansowana propozycja". Jest projekt, model, informacja. Wszystko jest zrobione, żeby tylko producent zechciał to wyprodukować. Ale muszę powiedzieć, że on wciąż jeszcze nie bardzo się tym interesuje.
"Dom":Właśnie. Dlaczego?
R.T.:Wie Pani, oni nie muszą nic zmieniać...
"Dom":...to znaczy jest to bezwład administracyjny. Tak jak jest, jest dobrze
My traktujemy tę naszą prezentację jako nieustającą ofertę dla przemysłu. Wysyłamy do różnych przedsiębiorstw setki informacji o tym, że Instytut jest gotów dostarczać projekty, pomóc im w projektowaniu, udostępnić dane potrzebne do projektowania, że mamy tutaj wybór projektów, który mógłby być przez nich zaadaptowany do produkcji przemysłowej. Czyli jest to daleko "zaawansowana propozycja". Jest projekt, model, informacja. Wszystko jest zrobione, żeby tylko producent zechciał to wyprodukować. Ale muszę powiedzieć, że on wciąż jeszcze nie bardzo się tym interesuje.&lt;/&gt;<br>"Dom":&lt;who4&gt;Właśnie. Dlaczego?&lt;/&gt;<br>R.T.:&lt;who5&gt;Wie Pani, oni nie muszą nic zmieniać...&lt;/&gt;<br>"Dom":&lt;who4&gt;...to znaczy jest to bezwład administracyjny. Tak jak jest, jest dobrze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego