lecz chcąc ratować życie<br>własne i towarzyszy, musiał zawrócić.<br> To był już koniec jego badań. Dopiero w kilka lat później<br>współuczestnik jego ostatniej wyprawy, Stuart, po sześciu nieudanych<br>próbach, przeszedł przez całą Australię z południa na północ. Obecnie<br>trasą tą biegnie linia telegrafu łącząca Adelaide z Port Darwin.<br> - Jakie były dalsze dzieje Stuarta? - dopytywał się Tomek;<br>zaimponował mu odważny i uparty podróżnik.<br> - Trudy wypraw poważnie pogorszyły stan jego zdrowia. Groziła mu<br>nawet utrata wzroku. Wyjechał do Anglii, gdzie umarł w kilka lat<br>później - wyjaśnił Bentley.<br> - Miał chociaż szczęście, że nie zaginął na tej okropnej pustyni -<br>szepnął Tomek z uczuciem ulgi. - Przecież