Typ tekstu: Książka
Autor: Ostrowicka Beata
Tytuł: Kraina kolorów - księga intryg
Rok: 1999
rosły łęgi, znajdowało się Domostwo.
Bizbir pozbył się strachu. Wypełniała go radość. Czuł się niczym małe dziecko, które dostało nową zabawkę. Zaglądał w okna domów, straszył ptaki i drażnił koty wygrzewające się na dachach.
Ale dzisiaj umysł mędrca od razu uleciał w stronę Ciemnej Gwiazdy. Wieża z jego ciałem już dawno przestała być widoczna. Miasto Siedmiu Wież wyglądało niczym plama rozjaśniona drobnymi iskierkami, rozlana tuż obok Srebrzystej Rzeki. Po chwili ujrzał swoją planetę wielkości piłki do hurlati - ulubionej gry małych Koloraków.
Przed Bizbirem ciemnym, matowym blaskiem zalśniła nowa gwiazda. Poszybował jeszcze w jej stronę, gdy naraz poczuł przeraźliwy chłód. Poczuł, że
rosły łęgi, znajdowało się Domostwo.<br>Bizbir pozbył się strachu. Wypełniała go radość. Czuł się niczym małe dziecko, które dostało nową zabawkę. Zaglądał w okna domów, straszył ptaki i drażnił koty wygrzewające się na dachach.<br>Ale dzisiaj umysł mędrca od razu uleciał w stronę Ciemnej Gwiazdy. Wieża z jego ciałem już dawno przestała być widoczna. Miasto Siedmiu Wież wyglądało niczym plama rozjaśniona drobnymi iskierkami, rozlana tuż obok Srebrzystej Rzeki. Po chwili ujrzał swoją planetę wielkości piłki do hurlati - ulubionej gry małych Koloraków.<br>Przed Bizbirem ciemnym, matowym blaskiem zalśniła nowa gwiazda. Poszybował jeszcze w jej stronę, gdy naraz poczuł przeraźliwy chłód. Poczuł, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego