Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
już z żadną kobietą. A może jeszcze ciągle kocha mamę? Ee... czy oni w ogóle potrafią kochać? Zaczęłam z lekka kpić:
- Talentu nie ma. Romansu nie ma. I dziecka nie będzie. Została tylko miłość. Nieszczęśliwa...
I znowu pochlipuję. A on mnie gładzi po włosach i pyta:
- Grzegorz?
- Coś ty?! Już dawno nie! Stracony dla świata.
- ?!
- Ma narzeczoną. Widziałam, że zerkałeś na nią, nie udawaj. Taka w czerwonej sukience. Z polibudy.

Usiadł przy mnie z uwodzicielskim błyskiem w oku. Pewnie, Ewa każdemu się podoba. "...Gdybym był młodszy, dziewczyno..." - powie czy nie powie?
- Gdybym był młodszy, dziewczyno...
Powiedział! Roześmiałam się.
- Co mi tam
już z żadną kobietą. A może jeszcze ciągle kocha mamę? Ee... czy oni w ogóle potrafią kochać? Zaczęłam z lekka kpić: <br>- Talentu nie ma. Romansu nie ma. I dziecka nie będzie. Została tylko miłość. Nieszczęśliwa... <br>I znowu pochlipuję. A on mnie gładzi po włosach i pyta: <br>- Grzegorz? <br>- Coś ty?! Już dawno nie! Stracony dla świata. <br>- ?!<br>- Ma narzeczoną. Widziałam, że zerkałeś na nią, nie udawaj. Taka w czerwonej sukience. Z polibudy. <br><br>Usiadł przy mnie z uwodzicielskim błyskiem w oku. Pewnie, Ewa każdemu się podoba. "...Gdybym był młodszy, dziewczyno..." - powie czy nie powie? <br>- Gdybym był młodszy, dziewczyno... <br>Powiedział! Roześmiałam się. <br>- Co mi tam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego