Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
wolno! Pieśń nową złożyło nam życie.
I składa, i składa, i naprzód nas gna - Grenada, Grenada, Grenada maja!"
- Właśnie o to mi chodziło...
Chciał jeszcze coś powiedzieć i nawet dłoń położył na ramieniu małej, naraz dostrzegł w tłumie Bajurskiego. Janek przedzierał się ku niemu zasępiony i jakiś nieswój,
- Myślałem, że dawno wyjechałeś do Magdy.
- A po co miałbym do niej jechać - burknął Janek, nie patrząc na niego.
Szczęsny drgnął. Ręka sama się zacisnęła. - Magda?
Bajurski skinął głową.
- Nie miałem po co jechać do Kutna - powtórzył. Jak ją wzięli, a innego adresu nie znam, to co bym tam robił? Wróciłem.
- Gdzie ją
wolno! Pieśń nową złożyło nam życie.<br>&lt;page nr=410&gt; I składa, i składa, i naprzód nas gna - Grenada, Grenada, Grenada maja!"<br>- Właśnie o to mi chodziło...<br>Chciał jeszcze coś powiedzieć i nawet dłoń położył na ramieniu małej, naraz dostrzegł w tłumie Bajurskiego. Janek przedzierał się ku niemu zasępiony i jakiś nieswój, <br>- Myślałem, że dawno wyjechałeś do Magdy.<br>- A po co miałbym do niej jechać - burknął Janek, nie patrząc na niego.<br>Szczęsny drgnął. Ręka sama się zacisnęła. - Magda?<br>Bajurski skinął głową.<br>- Nie miałem po co jechać do Kutna - powtórzył. Jak ją wzięli, a innego adresu nie znam, to co bym tam robił? Wróciłem.<br>- Gdzie ją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego