normalni ludzie dostają szajby.<br>- No i co? - rzucił bejsbolówka do koleżki z wyjątkowo obwisłym krokiem.<br>- Co?<br>- Kupiłeś?<br>- No.<br>- Jaką, Ericssona?<br>- No.<br>- I co, fajna?<br>- No.<br>- To pokaż.<br>Obwisły wyciągnął komórkę z przepastnych kieszeni spodni.<br>- A są jakieś gry? - zapytał bejsbolówka.<br>I kiedy już wydawało się, że obwisły znowu wystęka swoje debilne: no, tamten niespodziewanie się odezwał pełnym zdaniem:<br>- Nie, ten typ nie ma.<br>Kiedy się obrócił, okazało się, że wszyscy czterej trzymają pod pachami deskorolki.<br>- Dobra, wysiadamy.<br>Kolesie z deskami poszli pod pałac. Wysiadł za nimi. "Za górami, za lasami, za dolinami, pobilisi dwa górale cipagami" - przyrżnęła indiańska kapela. Wszyscy w