kto zna jego biografię, przyznać musi, że los nie szczędził mu przeszkód. Chyba inni wielcy twórcy mieli również poważne kłopoty z przystosowaniem się do warunków, w których literatura spełniała służebną rolę polityczną. Starano się omijać mielizny, jakie czyhały na każdym kroku, ale nie wszyscy potrafili przez nie przebrnąć. Zdaniem partyjnych decydentów od kultury, wszystko należało podporządkować głównej idei pochodzącej z Moskwy. Prozaicy mieli pisać o odbudowie, o socjalistycznym wychowaniu, poeci sławić przywódców ruchów robotniczych, satyrycy wyśmiewać niedomagania usług dla ludności lub oczerniać Zachód i kpić z nadziei, że ktoś przyjedzie na białym koniu, by ratować naród. Później wymyślono ideę walki klasowej