Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
boczył się... A więc z Gąbińskim poszło u was na łeb, na szyję, nie można było zwlekać?
- W żadnym wypadku. On by wszystko wydał. - Czyście mówili o tym Perlikowskiemu?
- Perlikowski o niczym nie chce słyszeć: samowola i już! A ja tego pojąć nie mogę. Przecież partia sprawdziła, przekonała się, że defa go przerobiła i to niedawno, dopiero co zaczął kur... czę pieczone, całe szczęście, że głupio! Ale gdybyśmy czekali, nim partia sprawdzi, nim wyda wyrok, a on tymczasem sypałby na całego, to wtedy byłoby lepiej? Ja się tym broniłem, i jeszcze tym, że przeminęło szczęśliwie, nikt nie ucierpiał! Nikogo policja nie
boczył się... A więc z Gąbińskim poszło u was na łeb, na szyję, nie można było zwlekać?<br>- W żadnym wypadku. On by wszystko wydał. - Czyście mówili o tym Perlikowskiemu?<br>- Perlikowski o niczym nie chce słyszeć: samowola i już! A ja tego pojąć nie mogę. Przecież partia sprawdziła, przekonała się, że defa go przerobiła i to niedawno, dopiero co zaczął kur... czę pieczone, całe szczęście, że głupio! Ale gdybyśmy czekali, nim partia sprawdzi, nim wyda wyrok, a on tymczasem sypałby na całego, to wtedy byłoby lepiej? Ja się tym broniłem, i jeszcze tym, że przeminęło szczęśliwie, nikt nie ucierpiał! Nikogo policja nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego