sumiennie tłumaczył Rubiński - ale nie mogę krzyczeć na takim wietrze!...<br>Po ulicy mknęły liście, papiery, słupy kurzu, blaszane dachy jęczały i zgrzytały, z dachu wielopiętrowego, białego gmachu, położonego na krańcu miasta, zleciały czerwone, ceglaste dachówki .<br><page nr=120><br> Schylony ku twarzy Widmara, medyk wrzeszczał na całą ulicę:<br>- Po wycięciu jednego jajnika może nastąpić degeneracja drugiego, jeżeli drugi był chory... Wówczas mogłoby to pociągnąć przede wszystkim niepłodność... a poza tym daleko idące zmiany w psychice, w szczególności zaś w życiu seksualnym... Są to na ogół bardzo rzadkie wypadki, chociaż całkiem możliwe... Zresztą naprawdę nic panu dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć...<br>Rubiński kaszlnął, raczej nawet