Jouvet, aktor, reżyser, dyrektor teatru byt wizytówką kulturalnej Francji. Jego uczeń, przyjaciel Leo Lapara napisał o tym książkę. Ktoś, kto jest wizytówką, musi wypaść dobrze. Ale Lapara chyba rzeczywiście kochał Jouveta, bo jego wspomnienia są bezlitosne. Szkicuje on portret człowieka szlachetnego, wspaniałego, nieporównanego w swej sztuce, ale też obrzydliwie mściwego, despotycznego i małostkowego. W pewnym miejscu Lapara oburzony zachowaniem się Jouveta wobec reżysera Clouzota. wygarnia mu: "Od dziesięciu lat podziwiam pana i kocham, tak jakbym kochał ladacznicę, która od czasu do czasu przyprawia amantowi rogi, a on udaje, że nie dostrzega jej wad i wybryków nie umiejąc się bez niej obejść