rozpadające się, brudne... ale tutaj stoją w środku miasta!... To tak jakby w Paryżu, w Dzielnicy Łacińskiej, poustawiać to tu, to tam te pudła, tylko Arabów ani Murzynów nie widać. I jeszcze te ulice... jakby autostrady puścić środkiem miasta... No, czy tu można było spodziewać się sukcesu? I ten klimat... deszcz ze śniegiem przez pół roku... <br><gap reason="sampling"><br>Gdybym zajmował się tymi wszystkimi historycznymi zawiłościami krajów, w jakich bywałem, to musiałbym chyba mieć głowę jak encyklopedia Larousse'a. <br>Tu wszystko skomplikowane dużo bardziej niż w Afryce i ciągle trzeba uważać, żeby uszanować lokalną kulturę, lokalne obyczaje, żeby w żaden sposób nie okazać zdziwienia, że