Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
1979 r. w godzinach przedpołudniowych zadzwoniła z Krakowa do Pogotowia pewna pani, informując, że jej syn ze swym kolegą wyjechali samochodem poprzedniego dnia wczesnym ranem z zamiarem pójścia na Cubrynę. Po sprawdzeniu, że ich samochód wciąż znajduje się na parkingu na Włosienicy, rozpoczęto poszukiwania. Noc była mglista i wietrzna. Padał deszcz zmieszany ze śniegiem. Poszukiwania kontynuowano następnego dnia. Patrol A. Janika odnalazł ciała w Dolinie Piarżystej. Z analizy wypadku wynika, że taternicy ukończyli drogę i spadli z grani szczytowej - został tam ich plecak! Jest wielce prawdopodobne, że asekurowali się tylko z czekana wbitego w śnieg i wystarczyło byle zachwianie równowagi, by
1979 r. w godzinach przedpołudniowych zadzwoniła z Krakowa do Pogotowia pewna pani, informując, że jej syn ze swym kolegą wyjechali samochodem poprzedniego dnia wczesnym ranem z zamiarem pójścia na Cubrynę. Po sprawdzeniu, że ich samochód wciąż znajduje się na parkingu na Włosienicy, rozpoczęto poszukiwania. Noc była mglista i wietrzna. Padał deszcz zmieszany ze śniegiem. Poszukiwania kontynuowano następnego dnia. Patrol A. Janika odnalazł ciała w Dolinie Piarżystej. Z analizy wypadku wynika, że taternicy ukończyli drogę i spadli z grani szczytowej - został tam ich plecak! Jest wielce prawdopodobne, że asekurowali się tylko z czekana wbitego w śnieg i wystarczyło byle zachwianie równowagi, by
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego