Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
po jego śmierci miała mieć swój finał w licytacji majątku. Co prawda, moje życie nawet na tej uszczuplonej do dwóch-trzech pokoji wieczornej przestrzeni biegło nie wspólnie, a raczej obok życia rodziców i tylko czasem, już w łóżku, kiedy się położyłem, lub obudziłem w głębi nocy, dobiegał mnie przez ścianę dialog ojca z macochą, w którym jego głos brzmiał dziwnie ponuro, a jej - tonem pocieszenia i perswazji. Dalekie było dla mnie to, co było tematem ich rozmowy, znacznie dalsze niż sąsiedni pokój, gdzie się ona toczyła, więc tym bardziej nie mąciło mojego błogiego samopoczucia. Dużo ciekawsze były dla mnie dziwne, dalekie
po jego śmierci miała mieć swój finał w licytacji majątku. Co prawda, moje życie nawet na tej uszczuplonej do dwóch-trzech pokoji wieczornej przestrzeni biegło nie wspólnie, a raczej obok życia rodziców i tylko czasem, już w łóżku, kiedy się położyłem, lub obudziłem w głębi nocy, dobiegał mnie przez ścianę dialog ojca z macochą, w którym jego głos brzmiał dziwnie ponuro, a jej - tonem pocieszenia i perswazji. Dalekie było dla mnie to, co było tematem ich rozmowy, znacznie dalsze niż sąsiedni pokój, gdzie się ona toczyła, więc tym bardziej nie mąciło mojego błogiego samopoczucia. Dużo ciekawsze były dla mnie dziwne, dalekie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego