przekonać społeczeństwo, że pacjent, czyli gospodarka, jest chory. A to nie będzie łatwe, ponieważ w statystykach prawie wszystkie wskaźniki rosną, a SLD i PSL wykorzystają każdą sytuację, by oskarżyć nowy gabinet o złe rządzenie. Dlaczego zatem rząd prof. Buzka aż tak bardzo ryzykuje już na początku swojej kadencji?<br> Po pierwsze dlatego, by wskaźniki nadal rosły, nie wróciła inflacja i nie załamał się handel zagraniczny, by wewnętrzny popyt nie wzrastał szybciej niż wydajność pracy, by Polska nie przejadała zagranicznych inwestycji. Po drugie - wszelkich drastycznych posunięć należy dokonywać na początku rządów: społeczeństwo łatwiej je akceptuje, a rząd korzysta z kredytu zaufania; poza tym tylko