Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
Piąte przez dziesiąte. Jasna!... - zdenerwował
się. - Czas był do wieczora. Zapomniałem.
- Ale nie ja - przerwał mu Pinokio. - Pamiętasz
czy nie?
- Mniej więcej. Takie gadanie...
- A to o pierzach?
- Zgłupiałeś? Jakieś bzdury...
- A to o pierzach? - powtórzył Pinokio.
- Bo co?
- Rozwalił Paluch poduszkę?
- Bo ja wiem? Rozwalił chyba. Pyłu było wszędzie
do cholery i trochę.
- Pyłu, bracie. A pierze widziałeś?
- Co ci jest? Udar?
- Ocknij się i zacznij myśleć. Nie widziałeś,
bo nie było. Ale ktoś widział. Nawet wiedział, jakiego
koloru. Pamiętasz kto?
- Wściekłeś się? Skąd mam wiedzieć.
Głupie gadanie. Dobranoc.
Zrobił ruch, by poprawić wciśnięty w pręty łóżka
placek poduszki, gdy Pinokio silnym chwytem
Piąte przez dziesiąte. Jasna!... - zdenerwował <br>się. - Czas był do wieczora. Zapomniałem.<br>- Ale nie ja - przerwał mu Pinokio. - Pamiętasz <br>czy nie?<br>- Mniej więcej. Takie gadanie...<br>- A to o pierzach?<br>- Zgłupiałeś? Jakieś bzdury...<br>- A to o pierzach? - powtórzył Pinokio.<br>- Bo co?<br>- Rozwalił Paluch poduszkę?<br>- Bo ja wiem? Rozwalił chyba. Pyłu było wszędzie <br>do cholery i trochę.<br>- Pyłu, bracie. A pierze widziałeś?<br>- Co ci jest? Udar?<br>- Ocknij się i zacznij myśleć. Nie widziałeś, <br>bo nie było. Ale ktoś widział. Nawet wiedział, jakiego <br>koloru. Pamiętasz kto?<br>- Wściekłeś się? Skąd mam wiedzieć. <br>Głupie gadanie. Dobranoc.<br>Zrobił ruch, by poprawić wciśnięty w pręty łóżka <br>placek poduszki, gdy Pinokio silnym chwytem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego