cudotwórczym lekiem ma być dzierżawa. Kołchoźnicy i sowchoźnicy dzierżawią ziemię, choćby na 50 lat, mogą ją nawet zapisywać swoim następcom, a w zamian za to będą na niej zażarcie pracować, a owoce swego trudu oddawać państwu. Obywatele sowieccy, mieszkańcy państwa o największym na świecie areale ziem uprawnych, zaczną nareszcie jeść do syta (nawet lepiej, niż za przeklętych carskich czasów). Nie nastąpi to od razu, tego nie obiecuje już nawet Gorbaczow. Ale szybko. 5 kwietnia Rada Ministrów uchwaliła, że popyt na mleko i produkty mleczne zostanie zaspokojony w latach 1991-1992, na oleje roślinne - w roku 1994, na mięso, produkty mięsne, owoce i