Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
jestem: u mnie pełna lodówka, a ty - jak znam życie - nawet chleba sobie nie kupiłeś... Kiedy wraca twoja mama? Dopiero za miesiąc? To do tego czasu będę ci robiła zakupy.
W kuchni dwa razy większej od jej pokoju majstruje kilkanaście kanapek, bo taki duży chłopak jak ja musi odpowiednio i do syta zjeść; wędliny podobnie luksusowe, co u Chorążego, choć źródło luksusu inne; tam Peweks, Baltona, bazar, tu konsumy, czyli specjalny sklep dla oficerów, gdzie jej ojciec - ordynator w wojskowym szpitalu na Szaserów, i z tego tytułu w randze generała - ma prawo siebie i rodzinę zaopatrywać.
- Obrzydliwy niewolniczo-feudalno-faszystowski system - powiada
jestem: u mnie pełna lodówka, a ty - jak znam życie - nawet chleba sobie nie kupiłeś... Kiedy wraca twoja mama? Dopiero za miesiąc? To do tego czasu będę ci robiła zakupy.<br>W kuchni dwa razy większej od jej pokoju majstruje kilkanaście kanapek, bo taki duży chłopak jak ja musi odpowiednio i do syta zjeść; wędliny podobnie luksusowe, co u Chorążego, choć źródło luksusu inne; tam Peweks, Baltona, bazar, tu konsumy, czyli specjalny sklep dla oficerów, gdzie jej ojciec - ordynator w wojskowym szpitalu na Szaserów, i z tego tytułu w randze generała - ma prawo siebie i rodzinę zaopatrywać.<br>- Obrzydliwy niewolniczo-feudalno-faszystowski system - powiada
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego