Typ tekstu: Książka
Autor: Liebert Jerzy
Tytuł: Poezje wybrane
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1930
pożogą,
Niech szczękiem spłynie,
Gnie się i łamie jak tarcza
Pod twoją złoconą nogą.

O, jeśli Jakuba schody
Wyściela gorące słowo
Aż do niebiosów -
Zniszcz moje chłody!
Zalewaj płomienną mową
Miarowy dźwięk mego głosu.

O, Pani Doskonałości!
Duszo i ciało z diamentu -
Mą słabość wzniosłą
Mieczem miłości
Przemierz i połam do szczętu,
Jak gałąź nazbyt wyrosłą.

DOLOR ANTE LUCEM
(z Aleksandra Błoka)

W zachodu krwawych, ostatnich promieniach,
Pragnący śmierci, nie czekam już na nic.
I znów dzień wstaje, brzask bije z otchłani,
Powraca męka codzienna istnienia.

Chciałem zło rzucić i dobro zostawić,
Poznałem śmierci trwogę i nadzieję -
I znów powracam, by patrzeć
pożogą,<br>Niech szczękiem spłynie,<br>Gnie się i łamie jak tarcza<br>Pod twoją złoconą nogą.<br><br>O, jeśli Jakuba schody<br>Wyściela gorące słowo<br>Aż do &lt;orig&gt;niebiosów&lt;/&gt; -<br>Zniszcz moje chłody!<br>Zalewaj płomienną mową<br>Miarowy dźwięk mego głosu.<br><br>O, Pani Doskonałości!<br>Duszo i ciało z diamentu -<br>Mą słabość wzniosłą<br>Mieczem miłości<br>Przemierz i połam do szczętu,<br>Jak gałąź nazbyt wyrosłą.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;&lt;tit1&gt;DOLOR ANTE LUCEM<br>(z Aleksandra Błoka)&lt;/&gt;<br><br>W zachodu krwawych, ostatnich promieniach,<br>Pragnący śmierci, nie czekam już na nic.<br>I znów dzień wstaje, brzask bije z otchłani,<br>Powraca męka codzienna istnienia.<br><br>Chciałem zło rzucić i dobro zostawić,<br>Poznałem śmierci trwogę i nadzieję -<br>I znów powracam, by patrzeć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego