Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
Na początku się tym martwiłem, ale teraz już o tym nie myślę. Jak się to rozleci, to powstanie coś nowego. Jak umrze jeden autorytet, to pojawi się gdzieś inny. A może ich dzieło pozostanie, tak jak po śmierci św. Franciszka pozostali franciszkanie. To naprawdę nie jest istotne. Ważne jest, ile dobra się przez te wspólnoty już teraz dokonało.

- Użył tu Ksiądz takiego określenia: katolicki postmodernizm.

- Zajmuję się trochę kulturą współczesną - postmodernizmem. Tam we wspólnotach zobaczyłem ludzi, którzy wyrośli w tej kulturze, którzy myślą poniekąd podobnie jak postmoderniści w kwestii sztuki, choć niekoniecznie zdają sobie z tego sprawę. Po prostu biorą cokolwiek im
Na początku się tym martwiłem, ale teraz już o tym nie myślę. Jak się to rozleci, to powstanie coś nowego. Jak umrze jeden autorytet, to pojawi się gdzieś inny. A może ich dzieło pozostanie, tak jak po śmierci św. Franciszka pozostali franciszkanie. To naprawdę nie jest istotne. Ważne jest, ile dobra się przez te wspólnoty już teraz dokonało.<br><br> - Użył tu Ksiądz takiego określenia: katolicki postmodernizm.<br><br> - Zajmuję się trochę kulturą współczesną - postmodernizmem. Tam we wspólnotach zobaczyłem ludzi, którzy wyrośli w tej kulturze, którzy myślą poniekąd podobnie jak postmoderniści w kwestii sztuki, choć niekoniecznie zdają sobie z tego sprawę. Po prostu biorą cokolwiek im
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego