Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
Do Rosjan żywiła siostra Weronika umiarkowaną niechęć i współczucie. Pamiętała z dzieciństwa kozackie patrole na błotnistych drogach Kongresówki, a także pobór do carskiego wojska. Nie lubiła popów i cerkiewnych śpiewów. Stolicą jej nieśmiertelnej duszy był Rzym, tak jak stolicą jej polskości Warszawa. Natomiast Władysław Gruszecki odnosił się do cerkwi z dobroduszną wyższością żarliwego katolika, do komunizmu z nieufnym lękiem przyjaciela starej Rusi. Nade wszystko jednak kochał polskość, jej dostojną przeszłość i piękną przyszłość w słowiańskiej rodzinie. O Niemcach mówił "Szwaby", o Żydach zaś "Żydy". Wygłaszał cokolwiek zdumiewające diagnozy, zważywszy jego pochodzenie, że mianowicie "Żydy" gubią nasz kraj!" Odnosił się z rezerwą
Do Rosjan żywiła siostra Weronika umiarkowaną niechęć i współczucie. Pamiętała z dzieciństwa kozackie patrole na błotnistych drogach Kongresówki, a także pobór do carskiego wojska. Nie lubiła popów i cerkiewnych śpiewów. Stolicą jej nieśmiertelnej duszy był Rzym, tak jak stolicą jej polskości Warszawa. Natomiast Władysław Gruszecki odnosił się do cerkwi z dobroduszną wyższością żarliwego katolika, do komunizmu z nieufnym lękiem przyjaciela starej Rusi. Nade wszystko jednak kochał polskość, jej dostojną przeszłość i piękną przyszłość w słowiańskiej rodzinie. O Niemcach mówił "Szwaby", o Żydach zaś "<orig>Żydy</>". Wygłaszał cokolwiek zdumiewające diagnozy, zważywszy jego pochodzenie, że mianowicie "<orig>Żydy</>" gubią nasz kraj!" Odnosił się z rezerwą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego